Zawody Puchar Białego Słonia 01-2018

Skitury » Zawody Puchar Białego Słonia 01-2018

 

Teren działani: Karpaty ukraińskie, Czarnohora - kliknij na mapie, aby powiększyć

Mapa rejonu z zrobionymi wszsytkimi trasami wycieczek

Mapa rejonu z zrobionymi wszsytkimi trasami wycieczek - kliknij na mapie, aby powiększyć

W czwartek, 26 stycznia 2018r. wraz z ekipą z KW Kraków, wyjechałem do Czarnohory na Ukrainie (Karpaty ukraińskie), aby wziąć udział w zawodach o Puchar Białego Słonia. Granicę przekroczyliśmy na piechotę w Medyce we czwartek późnym wieczorem, aby później jechać przez całą noc wynajętymi busami na miejsce zawodów, do miejscowości Dżembronia Dolna. Zakwaterowanie mieliśmy na kempingu firmy Ture.

Mapa tury dzień 1

Mapa tury dzień 1 - kliknij na mapie, aby powiększyć

Piątek

Po ogarnięciu zakwaterowania i śniadaniu, jedziemy busem do Bystrzec, na turę narciarska. Kierowca wiezie nas zaśnieżona droga jak tylko daleko może, tak żeby mógł zawrócić. Zakładamy narty i foki, idziemy jeszcze dalej drogą prze 2km, żeby skręcić w prawo i zacząć podejście. Po 1.5h mijając po prawej Połoninę Gadżyna Niżna, wchodzimy do lasu na wysokości ok. 1300m. Jeszcze przez 1h podchodzimy leśnym trawersem, aby następnie skręcić w prawo, na Połoninę Gadżyna Wyżna. Podejście kończymy na wzgórzu na wysokości 1570m. Z powodu późnej pory, zawracamy. Wzmaga się silny wiatr, a w zjeździe mamy szreń łamliwą aż do granicy lasu. Dalej jest dużo lepiej, miejscami jest puch. Niestety ostatnie 2 km drogą pokonujemy z nartami przypiętymi do plecaków, z powodu wystających kamieni.

Przygotowanie do skitury w Bystrzec dzień 1.
Przygotowanie do skitury w Bystrzec dzień 1.
Idziemy w kierunku na szczytu Rebra 2001m - dzień 1
Idziemy w kierunku na szczytu Rebra 2001m - dzień 1
Moj parter Jakub Michalski - dzień 1.
Moj parter Jakub Michalski - dzień 1.
Gdzies  w pobliżu Koszarki, w oddali szczyt Rebra - dzień 1.
Gdzies w pobliżu Koszarki, w oddali szczyt Rebra - dzień 1.
Połonina Gadżyna Niżna, wysokość 1200m (+360m) - dzień 1
Połonina Gadżyna Niżna, wysokość 1200m (+360m) - dzień 1
Okolica Kuchnie, wysokość 1210m, - dzień 1
Okolica Kuchnie, wysokość 1210m, - dzień 1
Przed nami Połonina Gadżyna Wyżna, po lewej szczyt Rebra - dzień 1.
Przed nami Połonina Gadżyna Wyżna, po lewej szczyt Rebra - dzień 1.
Na Połoninie Gadżyna Wyżna , wysokość  1567m, rozpoczynamy zjazd - dzień 1.
Na Połoninie Gadżyna Wyżna , wysokość 1567m, rozpoczynamy zjazd - dzień 1.
Zjazd z Połoniny Gadżyna Wyżna 1567m- dzień 1.
Zjazd z Połoniny Gadżyna Wyżna 1567m- dzień 1.
Zjazd z Połoniny Gadżyna Wyżna 1567m- dzień 1.
Zjazd z Połoniny Gadżyna Wyżna 1567m- dzień 1.
Połonina Gadżyna Wyżna 1567m zjazd - dzień 1.
Połonina Gadżyna Wyżna 1567m zjazd - dzień 1.
 

Sobota - dzień zawodów

Mapa rejonu i trasy zawodów

Mapa rejonu i trasy zawodów - kliknij na mapie, aby powiększyć

Z powodu małej ilości śniegu, miejsce startu przesunięto do Górnej Dżembroni, dokąd jesteśmy dowożeni busami. Start jest zaplanowany na 10:30, ale zostaje przesunięty na 11:00. Jest słonecznie, ciepło i prawie bezwietrznie. Z moim partnerem Kubą Michalskim szybko posuwamy sie do góry i wyprzedzamy niektóre drużyny. Co godzinę zatrzymujemy się na picie i batoniki, szybko zdobywamy wysokość. Po 2h docieramy do pierwszego punktu kontrolnego (Pylec) na wysokości 1600m, gdzie woluntariusze serwuje pyszną herbatę z miodem. Zaraz za punktem spotykamy drużynę dziewczyn: Ole i Iwonę. Kolejne 400m przewyższenia pokonujemy częściowo we mgle, z której nagle wyłaniają się ośnieżone ruiny budynku obserwatorium na szczycie Pop Iwan na wysokości 2028m. Jest to kulminacyjny punkt zawodów. Jesteśmy częstowani herbatą, zdejmujemy foki i rozpoczynamy zjazd. W kopule szczytowej śnieg jest twardy i przewiany, w pewnym momencie gubimy ślady i musimy posiłkować się urządzeniem GPS, z pomocą którego szybko odnajdujemy właściwy kierunek zjazdu. Zjeżdżamy do miejsca Mariczjaka na wysokości 1500m. Tu zakładamy foki i kontynuujemy podejście około 500m odległości i 50m przewyższenia. Jakieś 200m przed polaną Połonina Wesnarka (wysokość 1550m) przechodzimy do zjazdu, ale na wysokości około 1250m z powodu dużej ilości wystających kamieni, jesteśmy zmuszeni do przypięcia nart do placków i schodzenia aż do polany w Pohyrylec Mały na wys. ok. 1000m. Do mety w Szybenne kontynuujemy na nartach, odpychając sie kijami. Po 4h12min. osiągamy meta, na 22 miejscu w kategorii open.

Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, Ola, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, Ola, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, Ola, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Przygotowania do wyjazdu na start zawodów, Ola, kamping Biały Słoń - dzień 2.
Zawody
Zawody
Moj parter Jakub Michalski i ja przed startem w Dzembronia - dzień 2.
Moj parter Jakub Michalski i ja przed startem w Dzembronia - dzień 2.
Po przejściu trawersu Połoniny Czufrowej, wysokość 1460m - zawody, dzień 2.
Po przejściu trawersu Połoniny Czufrowej, wysokość 1460m - zawody, dzień 2.
Trasa zawodów, wyjście z Połoniny Czufrowej na Brid, wys. 1470m.  - zawody, dzień 2.
Trasa zawodów, wyjście z Połoniny Czufrowej na Brid, wys. 1470m. - zawody, dzień 2.
Podejście do punktu kontrolnego na Pylec (Kotły Dżebronia), wysokość  1560m. Zawody, dzień 2.
Podejście do punktu kontrolnego na Pylec (Kotły Dżebronia), wysokość 1560m. Zawody, dzień 2.
Ola i Iwona,  za punktem kontrolnym (Pylec), wysokość  1600m.  Zawody, dzień 2.
Ola i Iwona, za punktem kontrolnym (Pylec), wysokość 1600m. Zawody, dzień 2.
Za punktem kontrolnym (Pylec). Widok na Kotły Dzembronia, wysokość 1600m. Dzień 2. zawody.
Za punktem kontrolnym (Pylec). Widok na Kotły Dzembronia, wysokość 1600m. Dzień 2. zawody.
Najlepszy zespół żenski - Iwona i Ola.  Przełęcz Pohane Misko, wysokość 1770m, zawody. Dzień 2.
Najlepszy zespół żenski - Iwona i Ola. Przełęcz Pohane Misko, wysokość 1770m, zawody. Dzień 2.
Najlepszy zespół żenski - Iwona i Ola.  Przełęcz Pohane Misko, wysokość 1770m, zawody. Dzień 2.
Najlepszy zespół żenski - Iwona i Ola. Przełęcz Pohane Misko, wysokość 1770m, zawody. Dzień 2.
Najwyższy punkt zawodów, obserwatorium Pop Iwan 2028m, dzień 2.
Najwyższy punkt zawodów, obserwatorium Pop Iwan 2028m, dzień 2.
Jakub Michalski, moj partner na zawodach. Najwyższy punkt - Pop Ivan 2028m. Dzień 2.
Jakub Michalski, moj partner na zawodach. Najwyższy punkt - Pop Ivan 2028m. Dzień 2.
Nasza drużyna Eagels - Kuba i ja. Najwyższy punkt zawodów Pop Ivan 2028m. Dzień 2.
Nasza drużyna Eagels - Kuba i ja. Najwyższy punkt zawodów Pop Ivan 2028m. Dzień 2.
Przejście do zjazdu. Najwyższy punt zawodów Pop Ivan 2028m.
Przejście do zjazdu. Najwyższy punt zawodów Pop Ivan 2028m.
Ostatnia prosta zawodów, płaski odcinek przed metą, wysokość  860m. Dzień 2.
Ostatnia prosta zawodów, płaski odcinek przed metą, wysokość 860m. Dzień 2.
Najlepszy zespół żenski  Iwona i Ola na mecie w Szybene. Dzień 2.
Najlepszy zespół żenski Iwona i Ola na mecie w Szybene. Dzień 2.
Nasza drużyna Eagels - Kuba i ja na mecie zawodów w Szybene.
Nasza drużyna Eagels - Kuba i ja na mecie zawodów w Szybene.
 

Niedziela

Mapa tury dzień 3

Mapa tury dzień 3 - kliknij na mapie, aby powiększyć

Pogoda jest fatalna, jest pochmurno i bardzo wietrznie. Decydujemy się wyjść na turę trasą zawodów. Jedziemy grupą 8 osób, busem, do Górnej Dżembroni. Mamy zamiar podejść w stronę szczytu Dżembronia, ale zaraz po wyjściu z lasu, z powodu bardzo silnego wiatru, musimy skorygować nasze plany. Decydujemy się na wyjście na wierzchołek Połoniny Czufrowej (Prełuki) do wysokości 1600m. Zjazd do Dżembroni Górnej drogą podejścia. We wiosce robimy zakupy i na nartach drogą zjeżdżamy do naszego kempingu.

Dekoracje zwycięzców zawodów Biały Słoń. Dzień 3.
Dekoracje zwycięzców zawodów Biały Słoń. Dzień 3.
Najlepszy zespół żenski  Iwona i Ola podczas dekoracji. Dzień 3.
Najlepszy zespół żenski Iwona i Ola podczas dekoracji. Dzień 3.
Dekoracje zwycięzców zawodów Biały Słoń. Dzień 3.
Dekoracje zwycięzców zawodów Biały Słoń. Dzień 3.
Tura śladami zawodów. Rozpoczynamy zjazd z Połoniny Czufrowej 1610m. Dzień 3.
Tura śladami zawodów. Rozpoczynamy zjazd z Połoniny Czufrowej 1610m. Dzień 3.
Kuba na trasie zjazdu z Połoniny Czufrowej 1610m. Dzień 3.
Kuba na trasie zjazdu z Połoniny Czufrowej 1610m. Dzień 3.
Karol , Iwona i pozostali ma Połoninie Czufrowej 1610m. Rozpoczynamy zjazd. Dzień 3.
Karol , Iwona i pozostali ma Połoninie Czufrowej 1610m. Rozpoczynamy zjazd. Dzień 3.
Nasza grupa skiturawa dnia 3. Juz proawie na dole w Dzembronia.
Nasza grupa skiturawa dnia 3. Juz proawie na dole w Dzembronia.
Cerkiew w Dzebronia. Dzień 3.
Cerkiew w Dzebronia. Dzień 3.
 

Poniedziałek

Mapa tury dzień 3

Mapa tury dzień 4 - kliknij na mapie, aby powiększyć

Wcześnie rano ładujemy się od zamówionych busów i prawie 2 godziny jedziemy dziurawą drogą do miejscowości Zawojela. Tam wjeżdżamy do Parku i kontynuujemy jeszcze kilka km. Do Zaroślaka o podnóża Hoverli brakuje nam jeszcze około 4km, które pokonujemy już na nartach z przyklejonymi fokami. W Zaroślaku zatrzymujemy się na krótki odpoczynek w hallu ośrodka wczasowego, pozostałości z czasów Związku Radzieckiego. Pogoda jest fatalna, w górze mamy huraganowy wiatr. Z tego powodu wybieramy podejście przez las szlakiem zielonym na przełęcz Wielka Koźmińska (1488m). Dalej robi sie na tyle stromo i twardo, że decyduje się zmienić narty na raki i tak kontynuować podejście. Po wejściu na grań Małej Howerli 1762m, wiatr jest na tyle silny, że ze względów bezpieczeństwa decyduje się zawrócić, ale niektórzy kontynuują dalej i dają radę wchodząc na szczyt Hoverli. Zjeżdżamy drogą podejścia przez las do ośrodka w Zaroślaku. Tam zatrzymujemy się w hallu na herbatę i krótki odpoczynek. Drogą zjeżdżamy do parkingu, gdzie czekają na nas autobusy.

 

Widok Małej Hoverli 1762m. Dzień 4.
Widok Małej Hoverli 1762m. Dzień 4.
Widok z podejscie na Małą Hoverle 1762m. Dzień 4.
Widok z podejscie na Małą Hoverle 1762m. Dzień 4.
Ola i Agnieszka. Zjazd z Małej Hoverli. Dzień 4.
Ola i Agnieszka. Zjazd z Małej Hoverli. Dzień 4.
To już koniec. Dzień 4.
To już koniec. Dzień 4.
   

Wtorek

Po śniadaniu wyjeżdżamy busami, aby po 8 godzinach dojechać do granicy RP w Medyce. Wszyscy jesteśmy zadowoleni z zawodów i wycieczki. Za rok pewnie powtórzymy.

Kontakt za mną

Tomasz Bobrowski,
ul. Janusza Korczaka 16/1, 81-473 Gdynia, Poland
tel. +48 601 65 69 78
tk.bobrowski@mytrips.pl

Na wszelkie pytania chętnie odpowiem.